Super zbliżenie kiełkującej przyjemności.
4,646 100%
Mówią, że wszystko zaczyna się od słodkiego drżenia u nasady. W miarę jak napięcie narasta, gorąca energia unosi się i opada jak szalona po każdej mojej żylnej ścieżce. W dobrym tempie, ogarnięty przyjemnością tego, co moja wyobraźnia skrywa w sekrecie, w tej zawieszonej chwili źrenice rozszerzają się, oddech załamuje się w stłumionym westchnieniu. Mięśnie dolnej części brzucha napinają się w wykwintny łuk. Fala uderza nie jak podmuch, ale jak łańcuch głębokich pulsacji. Każdy skurcz jest wyładowaniem, echem, które przebiega przez nerwy. Świat zostaje zredukowany do eksplozji czystych doznań, podczas gdy umysł jest zamglony w pysznym, ulotnym zapomnieniu. To całkowite poddanie się przyjemności: OOOOhhhh... Wszystko poszło jak z płatka, a ja poddaję się w przerwie.